Produkcja Lodu

Produkcja lodu w domu

Produkowanie lodu do codziennych ekspozycji na zimno może wydawać sie raczej skomplikowane… zwłaszcza, jeśli na myśli mamy kąpiele lodowe, czyli naprawdę dużą ilość lodu.

Prosty rachunek wygląda następująco: jeśli Wasz pojemnik do zanurzeń ma pojemność 360 litrów (a taki polecamy jako najbardziej uniwersalny dla każdego, a przy tym „ekologiczny” w sensie zużycia wody), to przy temperaturze zimnej wody ok. 20°C, temperaturze powietrza 25°C, aby uzyskać kilkuminutową kąpiel lodową o temperaturze 5-7°C, będziemy potrzebować przynajmniej 30 kg lodu! Jeśli dysponujecie wiekszym pojemnikiem do zanurzeń, który bedzie oczywiście o wiele wygodniejszy, zwłaszcza do wchodzenia i wychodzenia… wtedy nie macie żadnych szans, aby wytworzyć taką ilość lodu domowym sposobem, bo kostkarki, które produkuja tyle lodu dziennie, kosztują naprawdę dużo. Są to maszyny często przemysłowe, wytwarzające conajmniej 30 kg lodu dziennie. Pytanie, czy warto tyle pieniędzy wydawać na kostkarkę… Naszym zdaniem, trochę się to mija z celem, a jeśli mielibyśmy jakąś wypróbowaną kostkarkę polecić, to była by to taka, której dzienna produkcja nie przekracza 15-20 kg lodu, który trzeba by następnie składować w zamrażarce, np. w szufladach…

Inną opcją, którą sami stosowaliśmy przez niecały rok codziennie, była zamrażarka z pokrywą, otwierana od góry, która wypełniona wodą, schładza tęże wodę do temperatury poniżej zera C, czyli po prostu produkuje lód. Na pierwszy rzut taka zamrażarka potrzebuje kilku pełnych dni, aby wyprodukować lód, a potem warto korzystać z wyłącznika czasowego, aby okresowo włączać i wyłaczać zamrażarkę… Warto też nadmienić, że przed wejściem do zamrażarki, wyjmujemy jej zasilający kabel elektryczny z gniazdka… Ostrożności nigdy nie za wiele, a sama kąpiel lodowa dostrczy Wam wystarczająco dużo wrażeń 🙂

Co jednak również warto wspomnieć, nasza zamrażarka nie przeżyła całego roku intensywnego użytkowania, zanim się nie popsuła. Do tego jeszcze trzeba wziąć pod uwagę, że trzeba albo zmieniać wodę regularnie (tzn. minimum co 1-2 tygodnie) albo filtrować i ozonować, dodawać chemicznych środków, które zapobiegną powstaniu alg, grzybów oraz zmętnieniu wody. Trzeba wiedzieć, że chociaż tego typu zjawiska sa o wiele szybsze w wyższej temperaturze, w zimnej wodzie też występują, chociaż o wiele wolniej.

A zatem dochodzimy do naszego Wielkiego-Małego wynalazku, czyli urządzenia, które powstało z potrzeby chwili, a które okazało się ogromnie przydatne do codziennego, domowego korzystania z zimnych pryszniców, tzn. lodowatych pryszniców. Kiedy nasza zamrażarka zaczęła korodować od wewnątrz, pierszym etapem jej ratowania było stosowanie pokryć farby mrozoodpornej, kilku jej warstw… Kiedy jednak już wydawało się, że kilkutygodniowe próby ratowania będą zakończone sukcesem, zamrażarka odmówiła posłuszeństwa w inny sposób, po prostu uszedł z niej freon… A więc to właśnie wtedy powstał Zimny Prysznic Turbo, czyli Cold Shower Enhancer!

Nasz wynalazek nie potrzebuje dziennie więcej aniżeli około 10 kg lodu, a taką ilość można nawet co dzień samemu wyprodukować w domowej zamrażarce!

Oto link do krótkiego filmu na YouTube o tym, jak można wyprodukować lód domowym sposobem. Film nie przedstawia całości procesu, ale bardzo łatwo się domyślić. W opisie (po angielsku) można też więcej doczytać.